
Kategorie
- Aktualności (83)
- Brak kategorii (5)
Ostatnie wpisy
- Kiedy publikować na Instagramie23 stycznia 2023
- Jak budować markę księgowego w social mediach7 grudnia 2022
- Pomysły na rolki17 listopada 2022
- Kiedy publikować na Instagramie
Czesto korzystam z tych porad, dzięki
Kilka z tych sposobów już wykorzystuję. Staram się ustalać priorytety, tworzę codzienny plan dnia i znajduję czas na pracę, odpoczynek i dla bliskich 🙂
Gratuluję! Świetna robota z planowaniem oraz z pamiętaniem o innych i o sobie! 🙂
(Bardzo wartościowe rady 🙂 u mnie również sprawdza się wyznaczenie strefy do pracy (poza sezonem najczęściej pracuje w domu)
tak., zdecydowanie – równowaga jest ważna w życiu. Chociaż nie wiem, czy ekspedientka w sklepie wielkopowierzchniowym dojeżdżająca 30 km do pracy – może taką równowagę zachować 😉
Jestem przekonana, że każdy może! 🙂 Zwłaszcza, jak będziemy rozpatrywać ją w perspektywie miesiąca.
a teraz przyszła mi jeszcze taka myśl do głowy – czy starym pannom bez rodziny jest łatwiej? Bo przecież nie muszą równoważyć czasu między pracą a rodziną
Może w pewnych aspektach jest tu łatwiej. Ale wiele singielki, które znam ma bardzo bliskie więzi z rodzeństwem, rodzicami oraz z innymi członkami rodziny. Są też bardzo aktywne prywatnie – towarzysko i społecznie.
Bardzo lubię czytać Twoje porady i bardzo je sobie cenię
Świetne…
Przeczytałam i zastanawiałam się, jak ja robię.
Można się dużo nauczyć od ciebie 🙂
Ten balans jest bardzo ważny…
Krystyna, dziękuję za miłe słowo i życzę Ci, aby balans był u Ciebie zawsze. 🙂
Dziękuję…
I tak właśnie pomyślałam jak ja pracuję, długi czas ciągnę na okrągło pracę,
a potem, kiedy osiągnę pewien etap, który uważam za zakończony ,
zwalniam i pracuję na luzie z przerwami na przyjemności i odpoczynek.
Każdy ma chyba swój system pracy i odpoczynku,
bo to zależy od wielu czynników.
Krystyna, dziękuję za ten komentarz. On dowodzi, że każdy z nas powinien sobie indywidualnie wypracować sposób na regenerację. I jeśli już znajdziemy ten złoty środek, nie powinniśmy porównywać się z innymi.
A niestety często ludzie się porównują, ja staram się nie robić tego pod żadnym względem.
I odpoczynku i pracy i co najważniejsze osiągnięć. 🙂
Właśnie tak sobie pomyąlałam o tym że fajnie gromadzić i pozyskiwać dobrą energię gdzie i ile sie da bo niestety bywają czasem jej deficyty
Tak, masz rację – dobra energia jest zawsze mile widziana! 🙂
Bardzo ważny tekst. Gdy jeszcze pracowałam, miałam ten luksus, że dzieci miałam w pracy. Uczyły się w tej samej szkole, w której iczyłam.
Zgadza się. Mieliśmy dla siebie więcej czasu, bo zawsze można było podejść na przerwie.
To można pozazdrościć tej sytuacji,
ten kontakt miałaś bardziej częsty…
A nie zawsze tak można 🙂
Gratuluję takiego świetnego, prostego i dobrze działającego systemu. 🙂
Bardzo dziękuję – był wypracowany latami i wymagał przestawienia sobie kilku rzeczy w głowie. 🙂
Przede wszystkim staram się oddzielić prace od życia prywatnego jak najbardziej się da 😊
Ja chciałabym wreszcie trafić na pracę, którą naprawdę pokocham – bo robiąc coś z pasji człowiek ma wrażenie, że wcale nie pracuje, tylko nieustannie się rozwija i czerpie z tego przyjemność 🙂
A proponowane sposoby bardzo dobre, warto z nich korzystać i wcielać w życie 🙂
Bardzo dziękuję za życzenia 🙂 Najpierw muszę popracować nad swoją siłą przebicia – bo dla introwertyka takiego jak ja niestety niektóre zajęcia i kontakty z ludżmi wiążą się z ogromnym stresem.
Idąc na rozmowę, możesz się wcześniej przygotować i spisać sobie na kartce swoje sukcesy, osiągnięcia. To świadczy o Twoim profesjonalnym podejściu i pomoże, gdyby coś miało umknąć w stresie. 🙂
Twoje wpisy są bardzo inspirujące,
bo człowiek od razu zastanawia się, jak Twoje propozycje użyć w swoim życiu 🙂
Punkty w samo sedno, ale czasem nie da się nie da odciąć w domu od pracy….a jak już są po południu telefony z pracy to już całkiem Armagedon
Ola, przerabiałam to na sobie. Ale te telefony były tak nieefektywne – ja się nie mogłam skupić na rozmówcy, hałas w tle i mój wizerunek bardzo na tym cierpiał, z drugiej strony miałam poczucie, że zabieram czas dzieciom i teraz albo umawiam się na rozmowę, jak dzieci pójdą spać, albo przekładam ją na kolejny dzień.
Niesamowite, że to bardzo mocno zwiększyło mi sprzedaż.
Fajne porady. Podziwiam za to, że przy trójce dzieci odnosisz sukcesy zawodowe. Brawo!
Cieszę się, że porady są przydatne i bardzo dziękuję za gratulacje. 🙂
Zawsze podziwiam dziewczyny, które mając dzieci radzą sobie świetnie z pracą i małżeństwem…
W naszym przypadku to ciągła praca, bo życie zmienia się nieustannie. Dlatego dużo czasu poświęcamy na rozmowy i szukanie optymalnych rozwiązań.
Świetne zestawienie! Równowaga w życiu jest mega ważna! Ja sobie czasem zbyt wiele niestety narzucam…
Małgorzata, to niedobrze, bo nierealne cele i zadania działają na nas bardzo demotywująco.
Wiele sobie narzucam, wiele od siebie wymagam, ale daję radę to zrealizować. Czasem tylko padam na twarz 😀
Podoba mi się idea kopiowania rozwiązań od innych, po co wymyślać koło na nowo. Z doświadczenia wiem, że tak czy inaczej podpatrzone rozwiązanie zawsze w jakiś sposób adaptujemy do naszej sytuacji nieco je zmieniając.
Maciej, bardzo fajnie to podsumowałeś. Zgadzam się z Tobą, oczywiście.
W moim przypadku bardzo podobnie to wygląda. Wychowanie syna, praca zawodowa czy blogowanie to trzy elementy, które u mnie się uzupełnianią, są częścią mojego życia. Staram się nie faworyzować żadnej ze stref i poświęcać im tyle samo czasu, choć częściej z przewagą dla rodziny 🙂
Aleksandra, dziękuję za taki szczery i osobisty komentarz. Gratuluję Ci tej konsekwencji w dzieleniu czasu mniej więcej po równo!
Ja wypisałam się z pracy w korpo, bo tam nie dało się zachować jakiejkolwiek równowagi. Cały stres odbijałam sobie w domu. Teraz jest już lepiej 😛
Olga, wspaniale, że znalazłaś w sobie dość odwagi, by podjąć taką decyzję! Równowaga to klucz do szczęścia i jego Ci życzę! 🙂
Aktualnie szukam swojego miejsca na ziemi i pracy, która mi pozwoli zachować równowagę #nigdywięcejkorpo!
Doskonale to rozumiem! 🙂 Ja skończyłam wieloletnią pracę w korpo z takim samym hasłem. 🙂 (I dotrzymałam słowa. 🙂
Bardzo pomocny wpis. Parę z tych sposobów już dawno wdrożyłam w życie, ale muszę pomyśleć nad kolejnymi.
Wspaniale bardzo się cieszę i życzę pozytywnych zmian w temacie życiowego balansu. 🙂
Jestem w trakcie przyglądania się jak to się robi, więc z chęcią przeczytałam post. Jak do tej pory udało mi się planować zadania zgodnie z ich priorytetem i nie za dużo brać sobie na głowę na raz.
Iga, wspaniale, że poruszyłaś kwestię “nie brania na siebie zbyt wielu zadań”. Jestem przekonana, że w kwestii zarządzania czasem lista “not to do” jest równie ważna jak “to do list”. 🙂 Powodzenia w wypracowywaniu własnej równowagi! 🙂
Świetne rady. Myślę, że w każdej dziedzinie życia należy znaleźć balans. Bardzo to ułatwia życie.
Tak, zgadzam się z Tobą w 100% i dziękuje za miłe słowa. 🙂
Dobre jest to ocenianie z perspektywy miesiąca, dzień dniu nie jest równy 🙂
Masz rację – bardzo pomaga zachować dobre samopoczucie i czuć satysfakcję z obu obszarów. 🙂
Jeżeli nasza praca i życie prywatne nie do końca się przenikają i potrzebujemy je oddzielić, wtedy najlepiej nauczyć się ustalania priorytetów w pracy i przede wszystkim zostawiać pracę poza domem. Trudne, ale można 🙂 Jeśli targają mną wątpliwości co jest ważne, pytam siebie “jakie to będzie miło znaczenie za 5 lat” i life zawsze wygrywa 😀 Pozdrawiam!
Świetne jest to pytanie – dotyczące perspektywy 5 lat! Czytałam, że podobną zasadę miał Jack Welsch – on stosował tzw. zasadę 10/10/10 i pytał siebie o efekty decyzji w perspektywie 10 dni/ 10 miesięcy/ 10 lat. 🙂
Smutne jest to, że właśnie nie u każdego wygrywa życie. Niektórzy wybierają pracę i budzą się z przysłowiową ręką w nocniku.
Znam kilka takich osób – ale tym, którym znam pasuje rola ofiary i lubią poużalać się nad swoim losem. Nie podejmują żadnych kroków w kierunku zmiany.
Faktycznie takie osoby również istnieją, a nawet jest ich całkiem sporo.
Bardzo ciekawe punkty, kilka z nich wzięłam sobie do serca i postanowiłam włączyć je w swoje życie 😉
Dziękuję. Bardzo się cieszę, że mogłam podzielić się swoim doświadczeniem.
Zachowanie równowagi nie jest proste – często popadamy w skrajności, dając się porwać pasjom czy własnemu biznesowi. Sama od pewnego czasu staram się nauczyć “bycia” w domu – i wtedy poświęcać się domownikom 🙂
Tak, masz rację. W momentach, gdy czujemy, że praca zdominowała nasze życie, warto od razu zaplanować aktywności z obszaru “life” i konsekwentnie je realizować. 🙂
Zarządzanie czasem jest teraz bardzo istotne w pracy, można wiele zaoszczędzić na wykonywaniu różnych czynności 🙂
Masz rację – warto ciągle udoskonalać tę umiejętność i wdrażać to, co sprawdza się u innych.
O pozytywnych emocjach trzeba pamiętać
Magdalena, święte słowa – z pozytywnymi emocjami życie jest prostsze! 🙂
praca i rodzina są bardzo ważne, nie mogą się wzajemnie wykluczać lub umniejszać znaczenia, zgadzam się, że równowaga między tymi obszarami jest kluczowa 🙂
Karolina, dziękuję za komentarz – zgadzam się z Tobą i myślę podobnie.
Muszę przybliżyć sobie tę teorię życia. W ostatnim czasie “work” przejęło kontrolę nad moim życiem.
Ja na szczęście mam taką pracę, że mogę ją swobodnie przeplatać z życiem osobistym.
To wspaniałe połączenie – pozwala się realizować w różnych rolach bez poczucia winy.
Świetne sposoby, mam podobne podejście do kwestii work-life balance. Dodalabym jeszcze wypoczynek – jeśli jesteśmy wyspani i wypoczęci, działamy że zdwojoną siłą i realizujemy plany/zadania w krótszym czasie.
Ania, bardzo Ci dziękuję za wspomnienie o wypoczynku. Ostatnio zauważyłam, że zmęczenie moją dyscyplinę w kwestii zdrowego jedzenia i bardzo mocno obniża moją cierpliwość. Dlatego dbam o to ze zdwojoną mocą! 🙂
Bardzo pomocne rady. Większość z nich znam i próbuję stosować we własnym życiu (w różnym skutkiem). Teraz moim celem jest zlikwidowanie rozpraszaczy (Facebook, Instagram). Staram się wyłączać internet, gdy tylko to możliwe i być na bieżąco w danym miejscu, a nie zerkać co chwilę na telefon.
Kasia, to świetne postanowienie.
Ja z powiadomień zrezygnowałam, gdy dzieci były małe i każdy taki dźwięk przeszkadzał we wspólnej codzienności.
Już wiem , co zmienię w swoim planowaniu, zainspirowałaś mnie.
Będę planować życie rodzinne, to co najważniejsze już zrobiłam w biznesie
i teraz mogę poświęcić czas rodzinie…
Super! Bardzo się cieszę, że mogłam być inspiracją. Dobrego czasu razem!
Bardzo trafne sposoby. Trochę zazdroszczę (chociaż nie do końca jest to trafne słowo 😛 ) obgadania z mężem spraw biznesowych. Mój niestety nie bardzo interesuje się szczegółami, ale nie mogę powiedzieć, ze mnie nie wspiera. Robi to na swój sposób 🙂
Rozumiem 🙂 i wiem, że każdy rodzaj wsparcia jest na wagę złota.
Mój mąż prowadzi własną działalność, a w dodatku subskrybuje mnóstwo kanałów na YT – stąd wymiana doświadczeń jest niezwykle cenna.
Serdecznie pozdrawiam! Joanna
Bardzo fajne porady zawsze to pomocne przy planowaniu
Piękny i inspirujący tekst.
Tak naprawdę wszystko jest możliwe i do pogodzenia ale trzeba chcieć i znaleźć odpowiedni sposób, który nikogo nie rani i wszyscy są zadowoleni 🙂 A Twoje wstawki na Insta bardzo lubię 🙂 pozdrawiam !
Jest mi bardzo miło. Dziękuję i cieszę się, że tekst się Tobie podobał. Do zobaczenia na Instagramie! :-*
Nie pracuje zawodowo i nie mam problemów z takim pogodzeniem. Podobają mi się Twoje pomysły
Pracuję zawodowo, na szczęście nie przenoszę pracy do domu, a nadgodziny trafiają się rzadko:) trochę mam szczęścia
To świetnie, i że masz szczęście, i że tak fajnie udaje Ci się pogodzić te dwa obszary.
Ciekawe i kreatywne rady chociaż czasami zbyt duża ilość pracy wynika z zupełnie innych rzeczy
Dziękuję. 🙂 I masz rację – czasem są inne przyczyny nadmiernej ilości pracy. 🙂
Najważniejsze w życiu to jest chyba robienie tego, co się naprawdę kocha 🙂
To ułatwia mnóstwo rzeczy, a przede wszystkim mamy wtedy pozytywne nastawienie, z którym jest łatwiej pokonywać trudności i wyzwania codzienności.
Świetne pomysły! Podstawa work-life balance to umiejętność planowania i własna dyscyplina tym co robimy! 😉
Fajnie, że jesteś tak zorganizowana, to wymaga samozaparcia i energii, a Tobie jej nie brakuje. Myślisz i w tym chyba rzecz…Kiedyś wyczytalam, że jeśli sądzisz, że masz mało czasu, to dołóż sobie jeszcze jedną rzecz. Coś w tym musi być…
Trafiłaś w sedno z tym dodatkowym zadaniem! 🙂 Gdy miałam jedno dziecko, zrezygnowałam ze swoich aktywności, przyjemności, bo wydawało się, że nie mam na nic czasu, a gdy pojawiły się kolejne – pojawiła się nowa przestrzeń. 🙂 Miracle. 🙂
Ja na work life balance nie narzekam, ale dzięki za wskazówki 🙂
Trzymam kciuki za ich ograniczenie i w razie czego chętnie pomogę. 🙂
Dobry artykuł, widać wszystko można pogodzić ze sobą. Właczac dzieci w swoje zajęcia, im mniejsze same sie garną do pomocy, im wieksze działają na osobistym polu. Bądź co bądź najwazniejsze sa chwile w rodzinie.
Tak. Myślę, że wiele zależy od naszego nastawienia i naszych celów. Dla mnie rodzinne chwile też są najważniejsze. 🙂
największy problem mam z rachunkiem sumienia, w miesiącu tyle może się wydarzyć dodatkowych rzeczy, że potem ciężko to ogarnąć.
Na początku warto zapisywać czas poświęcony na różne aktywności, bo masz rację, że trudno wszystko spamiętać. 🙂
Powoli ale do przodu równowaga w życie me wchodzi
Dzięki za fajne wskazówki. Moja równowaga poprawiła się wraz z wprowadzeniem planerów tematycznych, ale i tu znalazłam fajne porady.
Wspaniale, że masz swój sposób i że się sprawdza. Cieszę się, że też mogłam podsunąć swoje metody. 🙂
Ja nie pracuję “zawodowo” i całe moje życie to dom. Jest to trudne, ponieważ nie ma jakby oderwania. Kiedy ktoś chodzi do pracy, może w domu od niej odpocząć. A kiedy jest w pracy – odpoczywa od domu. I dzięki temu ma energię, która go napędza. Ja tak to widzę. W domu piszę blog. To jest jakby moje “zawodowe” miejsce. I kiedy nie mam jasno określonych celów i niejako “godzin” blogowania , wciąż o nim myślę i cierpi na tym życie rodzinne. Muszę więc dokładnie odgrodzić te dwie sprawy.
Monika, myślę, że u Ciebie działanie w blokach się sprawdzi, czyli rezerwowanie określonych widełek czasu na pisanie bloga. Warto poinformować domowników, że to czas na twórczą pracę i wyjaśnić im, że po skończonym bloku wracasz do nich.
Bardzo racjonalnie poukładane życie. Ale z takim bagażem to konieczne.
Tak, logistyka przy trójce dzieci i mieszkanie pod miastem, wymaga takiej organizacji. 🙂
Bardzo się cieszę – wierzę, że pomogą one innym w lepszym zarządzaniu czasem. 🙂
U nas właśnie takie podejście się sprawdza najlepiej
Równowaga to podstawa! Bez niej można się nieźle zakręcić. Pracuję zdalnie, staram się robić to od poniedziałku do piątku, weekendy i wieczory zostawiać dla rodziny. Zdarza się, że robię sobie przerwę w ciągu dnia i jadę wcześniej po dzieci do szkoły- potem nadrabiam wieczorem, kiedy śpią. Lubię taki tryb pracy, uczucie wolności, zamiast uwiązania w korpo 🙂
Marta, jeśli potrafi się zachować umiar w pracowaniu, to według ten typ pracy daje nam najlepsze możliwości zarządzania swoim czasem, swoją pracą i swoją efektywnością! 🙂
Ciekawe ujęcie tematu. Oby jak najwięcej osób zrozumiało, że zarządzanie sobą w czasie to nie bajka, a narzędzie, które skutecznie pomaga osiągać wyznaczone cele.
Bardzo lubię tu zaglądać, zawsze znajdę tu świetne porady!
Organizacja to podstawa! Ja raczej nie mam z nią problemu, choć czasem przyznam, że doby brakuje
Myślę, że to znak naszych czasów i według mnie bycie online mocno wpływa na to, że doby brakuje.
Ja niestety kuleję trochę w tym temacie… Choć nieustannie pracuję nad sobą…
Świetnie, że nad tym pracujesz. Może delegowanie zadań byłoby dla Ciebie pomocnym narzędziem? 🙂
Od kilku lat jeżdżę konno, to mnie bardzo relaksuje. Staram się jeździć regularnie (dwa razy w tygodniu) i nie ma mowy, żebym zrezygnowała (chyba, że jestem chora). Praca, telefony muszą poczekać. Jazda, szybki prysznic i mogę góry zdobywać.
Wspaniały sposób na naładowanie akumulatorów. I świetnie, że jest to czas offline, bo pozwala na prawdziwą uważność.
Ja z reguły dużo sobie narzucam, czasem aż za dużo. Ale dobra organizacja i jakoś daję radę
Świetnie, że jesteś tak dobrze zorganizowana. Mam nadzieję, że pamiętasz w tym wszystkim o czasie na odpoczynek. 🙂
Świetny spis metod i wiele z nich stosuję, choć nawet nie miałam o tym pojęcia 🙂
Super, cieszę się, że post Ci się podobał i że jesteś Instagramowym praktykiem. 🙂
Najważniejsze to znaleźć czas na wszystko i zarządzać czasem tak, by czerpać z niego ile się da.
Trzeba w tym wszystkim pamiętać o priorytetach – bo moje doświadczenie mówi, że czasu na wszystko i tak nie znajdziemy, a dobrze mieć go na to, co ważne. 🙂
U mnie praca ma swoje ograniczenia a jednocześnie i wymogi, ale po pracy mogę sobie pozwolić już na o wiele większą elastyczność 😉
Super, że masz czas na realizację siebie – o ten balans właśnie chodzi! 🙂
po Twoim facebooku widać, że potrafisz godzić te wszystkie aspekty 🙂
Bardzo dziękuję. Bardzo miło to słyszeć. 🙂
(Na blogu dzielę się tylko tym, co mam przetestowane i co działa. :))
Ciekawy artykuł, wszystko przejrzyście opisane… Ale myślę, że wprowadzenie tego wszystkiego w życie wymaga od nas sporej determinacji. Niestety również wiem, że dużo osbób zbyt bardzo stresuje się swoją pracą i myśli o niej niemal 24 godziny na dobę
Dziękuję Justyna.
Zgodzę się z Tobą, że nie wszystko będzie od początku łatwe do wdrożenia, ale wierzę, że wizja większego spokoju i czasu dla siebie będzie motywacją. 🙂
Ciekawe pomysły! Pewnie sporo wcielę w życie. 🙂
Sama staram się zachować balans pomiędzy pracą a życiem prywatnym, tym bardziej, że jedną z moich prac wykonuję w domu, więc tutaj naprawdę potrzebna jest dobra organizacja. Ja także udoskonaliłam umiejętność zarządzania czasem i dzięki temu jestem w stanie zrobić więcej rzeczy niż dawniej, i jeszcze bardziej efektywnie.
Bardzo cenne i trafne uwagi:) ja mam pracę, którą czasem się stresuję i nie mam możliwości żeby ją oddzielić od prywatnego życia;) ale i tak ja lubię
Aleksandra, dowodzisz, że fajna praca rekompensuje chwilowe niedogodności i jest motywacją.
Bardzo przydatny post,wiele cennych wskazówek 🙂 postaram się je wykorzystać 😉
U mnie balans w ostatnim czasie zapewnia nieodzowny ruch, a właściwie jedo naprawdę solidna porcja 😉
Obserwuję na IG i jestem pod wielkim wrażeniem Twojej aktywności i diety!
Naprawdę interesujący artykuł. Na pewno takie rady się kiedyś przydadzą 😉
Bardzo ciekawy wpis i myślę, że dla wielu osób będzie bardzo pomocny. Sporo cennych wskazówek, więc nic tylko korzystac
Cieszę się, że wpis jest pomocny. 🙂 Dziękuję za miłe słowa.
U mnie z planowaniem zawsze był problem. od czasu jednak jak pracuję w domu, musze być bardziej zorganizowana. Jak pracuję to robię to na 100% a jak mam czas dla rodziny i dzieci to nie myśle o pracy. Dzięki za cenne rady, pewnie się przydadzą.
Super Małgorzata! Poruszyłaś bardzo istotny temat uważności, by być “tu i teraz” – w danej czynności. To też pozwoli spokojną ręką przejść przez koronakryzys.
W czasach pandemii punkt z regeneracją szczególnie psychiczną może być u wielu zachwiany…
W tej sytuacji warto korzystać z ogromnego bezpłatnego wsparcia psychologów. (Lista takich gabinetów terapeutycznych w Poznaniu zajmuje 5 stron A4).
Zazdroszczę ludziam samozaparcia mi to brak
Ania, jeśli chciałabyś nad tym pracować, to polecam Ci “Samodyscyplinę” Briana Tracy – ja pracowałam z audiobookiem i naprawdę mocno rozwinęłam tę umiejętność.
[…] W blokach czasowych uwzględnij życie prywatne, np. zabawy z dziećmi, wieczór z mężem, odpoczynek. Pracując w domu, łatwo się zatracić i poświęcać pracy całą dobę. Zaplanowany czas prywatny zwiększy Twoją satysfakcję z życia i pozytywnie wpłynie na relacje z innymi. (Więcej na ten temat pisałam we wcześniejszym poście na blogu >> 10 sposobów na work-life balance) […]
184 komentarze
Bardzo mi się podobają Twoje punkty. Pamiętam, że kiedyś planując dni w kalendarzu planowałam zadania te zawodowe i te rodzinne… Później okazało się, ze nałożyłam sobie za dużo. Teraz jest jeden planner do wszystkiego tylko każdy obszar ma inny kolor. Kolejny punkt, który z czasem zmienił się u mnie to bycie tu i teraz w 100%. Kiedy pracuję to pracuję, a kiedy bawię się z dziećmi to nie z telefonem 🙂
Marta, świetna metoda! Dziękuję za podzielenie się pomysłem na kolorowe planowanie.
Bycie tu i teraz, też bardzo dużo zmieniło w moim życiu – takie jasne zasady dają ogromny spokój.
Pozdrawiam Cię serdecznie i bardzo dziękuję za Twoją otwartość. 🙂