
Kategorie
- Aktualności (77)
- Brak kategorii (5)
Ostatnie wpisy
- Jak promować live na Instagramie27 czerwca 2022
- Jak zrobić live na Instagramie?9 czerwca 2022
- 7 kroków do marki na Instagramie20 maja 2022
- Jak promować live na Instagramie
Super! Bardzo się cieszę, że to się zbiegło i mogło Ci pomóc.
Też tak myślę. Też mi się treść tego artykułu spodobała.
gdy byłam reporterem w gazecie codziennej – miałam do ekranu przyklejoną karteczkę z “portretem” mojej sąsiadki, żeby pisać zawsze dla niej, żeby ją to zainteresowało 🙂 bo jeśli interesowało to panią ____ską – to było interesujące również dla każdego
Bardzo mi się spodobał ten pomysł! Będę korzystać i rozpowszechniać. 🙂
Dziękuję za wpis. Osobiście się nigdy nie zastanawiałam nad taką kwestią, ale Twój wpis sprawił, że zainteresuję się tą kwestią bliżej. Z pewnością nie zaszkodzi określić “swoją personę” jeśli chodzi o odbiorców książkowego bloga 🙂
Marta, myślę, że nie dość, że nie zaszkodzi, to dzięki personie zwiększy się ilość osób odwiedzających Twojego bloga. Życzę Ci tego z całego serca.
Świetny wpis, muszę siąść nad nim i solidnie przerobić 🙂 Jak lekcję 🙂
jako stary belfer 😉 chciałam zwrócić uwagę, że autor nie lubi przerabiania jego tekstu – lekcja ma być przeczytana i wdrożona w życie 🙂
:-)) Słuszna uwaga, źle to napisałam, a miałam na myśli przeczytać i wdrożyć w życie 🙂
Krystyna, życzę Ci więc czasu na jej stworzenie i wdrożenie. 🙂
Też tak sobie pomyślałam. Już wpisałam sobie określenie ”persony” na liście rzeczy do zrobienia. Myślę, że warto raz na jakiś czas zrobić taką analizę.
Mi taka persona pomaga w zarządzaniu czasem i eliminowaniu projektów, które nie prowadzą mnie do moich potencjalnych klientów.
Myślę, że każda praca z ludźmi jest wymagająca. Mi w trudnych chwilach pomaga metoda Starbucksa – LATTE. Nawet nagrałam o niej film na > YT. 🙂 Może ta metoda będzie wsparciem?
Świetny i bardzo ważny artykuł. Niektórzy jakby o kliencie zapominają xd
Beata, masz rację. Niestety wiele osób tworzy produkty nie zastanawiając się w ogóle czy jest na nie odbiorca!
Super wpis na pewno pomocny
Dla mnie to bardzo pomocne, bo ciągle mam problem z dotarciem do swojej grupy klientów. Dziękuję bardzo 🙂
Super, bardzo dziękuję 🙂 być może skorzystam jak już będę się otwierać po tym wirusowym zamieszaniu 🙂
nigdy nie patrzyłam ta to w ten sposób,myślę ,że ten wpis może okazać się bardzo pomocny przy prowadzeniu bloga 😉
Zachęcam Cię do stworzenia takiej persony dla bloga, bo dzięki niej określisz najlepsze miejsca promocji swoich artykułów i tym samym zwiększysz ilość czytelników.
Całkiem ciekawy wpis. No ja bym stawiała na media społecznościowe, może dlatego że większość tam siedzi. Lub przez telewizorem
Masz rację, że media społecznościowe skupiają mnóstwo osób. Ale to od naszego klienta idealnego – od tego kim jest i gdzie spędza czas – zależy, jakie media wybierzemy. Mam klientów, którzy 90% odbiorców pozyskują z LinkedIn i takich którzy 90% mają z Facebooka. Persona pozwoliła im skupić się na kanale, który daje największą konwersję.
To tak jak ja, jak przeczytałam, to sobie pewne rzeczy uświadomiłam wyraźniej 🙂
Kurcze, najgorzej, kiedy reklamuje się usługę typu SaaS i trzeba stworzyć personę B2B, a nawet całą ich armię, ponieważ każdy użytkownik może być kompletnie różny. 🙁 Niestety tu teoria trochę nie przystaje, ale SaaS to stosunkowo nowy typ usługi, więc zobaczymy, czy środowisko nadąży z wypracowaniem skutecznych procesów marketingowych.
Kasia, dziękuję Ci za komentarz – chętnie poczytam o tym i zgłębię temat.
Święte słowa! Trzeba najpierw wiedzieć, do kogo chcemy dotrzeć 😀
Zachęcam – wtedy tworzymy treści dla osób, które są nimi szczerze zainteresowane, udostępniają je dalej, polecają.
Daje to ogromną satysfakcję z blogowania!
Ja po 2 dniach w pracy mam już dość tych klientów
Hej,
Wpis bardzo na czasie .
Sama piszę bloga i Twój wpis dał mi dużo do myślenia. Warto sprecyzować swoją grupę docelową. Zapisuje sobie Twojego maila i postaram się do Ciebie napisać na maila,może podejmę współpracę . Na początek wystarczy luźna porada .Mój blog dopiero raczkuje ,zbieram pomysły i inspiracje. Bardzo dziękuje za merytoryczny i pomocny wpis .Dziękuje ,że dzielisz się swoją wiedzą
Bardzo się cieszę, że post jest przydatny.
Zachęcam Cię do kontaktu – mi perosna pomogła stworzyć bardzo zaangażowaną społeczność na FB, IG i na blogu. Co ważne, przekłada się to na pozyskiwanie klientów.
Napisz – chętnie porozmawiam i podpowiem. 🙂
Pozdrawiam serdecznie, Joanna
Bardzo cenne wskazówki! Można mieć świetny produkt albo oferować jedyne w swoim rodzaju usługi – ale jeśli nie dotrze się z nimi skutecznie do właściwej grupy odbiorców to nic z tego nie będzie.
Świetne podsumowanie!Znam niejedną osobę, która ma bardzo dobre produkty, ale nie pokazuje tego właściwym osobom i na tym nie zarabia.
Bardzo pr,ydatne, rady, bardzo lubię czytać Twoje artykuły
Im lepiej uda się nam zidentyfikować naszego klienta, im więcej cech uda się wyłapać, tym lepiej można dostosować środki przekazu, jak i merytoryczną stronę, od tego trzeba zacząć, bo i nam samym w głowie wiele rzeczy się poukłada w zakresie str4ategii promocji.
Masz rację – czas poświęcony na zrobienie persony zwróci się nam wielokrotnie w działaniach promocyjnych.
ja myślę, że prócz idealnego klienta, dobrze jest mieć klienta, który dobrze płaci 😉
Oczywiście, masz rację!
W personie, którą tworzę na swoje potrzeby mam to zawarte w drugim punkcie, określam tam wysokość zarobków, ale też formę mojego z nim rozliczenia. (Mam grupy zawodowe klientów, z którymi bez opłaconej proformy nie zaczynam współpracy. Wynik biznesowych doświadczeń :).
Jest dokładnie tak jak piszesz! W dodatku jest to jedna z moich życiowych pasji. 🙂
To cudowne uczucie móc się spełniać również zawodowo. Mam nadzieję, że będę miała okazję skorzystać z Twoich porad, jeżeli wszystko ułoży się po mojej myśli 🙂
Całkiem niezły wpis 😉
Wartościowy i pożyteczny, przyda mi się przy jednym projekcie
Podobne persony tworzyliśmy na zajęciach z self-publishingu 🙂 Nawet wymyślaliśmy im imiona 😀
Naprawdę sie to sprawdza, gdy trzeba ustalić grupę odbiorców
Fajnie, że o tym piszesz, bo przypomniałam sobie, że pisząc swoje filmowe scenariusze też się opiera o persony. Jego sukcesy są kolejnym dowodem na to, że warto to robić. 🙂
Och jak Ci dziękuję za ten post! U Ciebie zawsze można znaleźć fantastyczne porady
warto zrobić sobie taką listę i przemyśleć swoją taktykę, bo może się ona okazać błędna już u samych podstaw
Tak, czasami tak jest – chaos w działaniu, podchodzenie z doskoku do różnych mediów i próbowania rzeczy, które sprawdzają się u innych, bez analizy, czego ja potrzebuję i do kogo chciałabym dotrzeć. 🙂
Jestem szarym pracownikiem, więc temat dla mnie odległy – jeszcze, a może nie do końca. Hmm. Dobrze jest kiedy firma zna potrzeby odbiorców i wie nad czym może popracować – co zmienić co ulepszyć a z czego nawet zrezygnować.
Miłego 🙂
Myślę, że znajomość potrzeb odbiorców/klientów zawsze procentuje! Tobie też miłego! 🙂
Jesteśmy w trakcie remontu i szykujemy pokój dla gości. Jako klienta widzę swoją przyjaciółkę z liczną rodziną.
I właśnie o taką wizualizację klienta idealnego chodzi! 🙂
Super wpis bardzo pomocny
Bardzo się cieszę! Niech pomaga w zdobywaniu nowych klientów.
Poruszasz dużo ważnych kwestii w tym artykule. Przeczytałam z zaciekawieniem. Szablon dotyczący stworzenia ”persony” jest ciekawy – daje dużo do myślenia. Myślę, że w ramach ćwiczeń zrobię tego typu analizę raz jeszcze.
Super, bardzo się cieszę. Taka wiedza o naszych klientach jest bardzo pomocna.
Dotarcie do klienta nie jest łatwe, najważniejsze to dobrze poznać jego potrzeby i oczekiwania
Masz rację. To wymaga czasu, ale przełoży się na efekty naszych działań!
80 komentarzy
Hej wielkie dzięki za wpis dla nas !
Super, bardzo się cieszę, że Wam pomógł! 🙂